To jedna z najbardziej poruszających historii. Posłuchaj jak opowiada ją Paweł Królikowski. Słuchaj, kochaj i… zdecyduj co dalej.
Arka Noego, Caritas, Harcerki i Przyjaciele w Siedlcach
„Nie zapominajcie o chorych dzieciach w Wilnie – możemy im dziś okazać odrobinę wsparcia – budujemy Most Do Nieba – pierwsze hospicjum dla dzieci na Litwie”, „Zamiast dużo gadać – lepiej po prostu pomagać” – może to dzięki tym słowom ze sceny padł kolejny
Jan Pospieszalski wszedł na Most Do Nieba
Jan Pospieszalski zachęca do budowy Mostu Do Nieba – pierwszego hospicjum dla dzieci na Litwie. Jeśli jesteś tu pierwszy raz, dwa słowa wyjaśnienia. Na Litwie z powodu nieuleczalnych chorób umiera w ciągu roku ponad 120 dzieci. Dla większości rodzin oznacza to samotną batalię o ostatnie chwile swoich skarbów. Hospicjum powstaje w
Odlot na Moście do Nieba
ALE HECA! Arka Noego po raz pierwszy zagrała na Moście Do Nieba. Miejsce akcji: Czechowice-Dziedzice. Co się wydarzyło? Uśmiechnięty i mądry koncert-petarda. W jego trakcie Robert „Litza” Friedrich opowiedział poruszającą historię o chorobie swojej córki a potem zachęcił wszystkich do wsparcia powstającego właśnie hospicjum dla dzieci w Wilnie. Zebraliśmy 2328 zł! Szok,
Tajemnice Monstrancji Fatimskich – fakty i liczby
Dwie monstrancje – tysiące godzin czuwania, szeptanych modlitw, nut i przejechanych kilometrów. Obie są darem wdzięczności Polaków dla Maryi. Obie wyrażają jedną prawdę: Bóg biegnie do człowieka biednego i zgnębionego na duchu, niosąc bezwarunkową miłość – jedyne lekarstwo, które może uzdrowić nasze serce. Chcesz przeżyć nawiedzenie Niewiasty Eucharystii? Zaproś Ją
Strumienie Dobra na Moście do Nieba
To miała być jedna z wielu lekcji. Nic wielkiego. Wycinanki, trochę historii o św. siostrze Faustynie i parę zdań na temat jałmużny. Kto by się tym przejął? No właśnie. Kto? ONE! Każda z nich jest bohaterką.
Uwierzyły, że mogą pomóc wybudować Most Do Nieba – pierwsze hospicjum dla dzieci na
S. Michaela Rak w rozmowie z Michałem Olszańskim – PR Trójka
„Nigdy nie chciałam być siostrą zakonną, uciekałam od tego. Jako dziecko chciałam podążać tą droga, ale później byłam zwykłą dziewczyną w zwykłym środowisku. Marzyłam o tym, by skończyć szkołę, studia, założyć rodzinę i było coś przedziwnego w tym, że zawsze byłam otwarta na takie prowadzenie „Boże, Ty mi pomóż”. On prowadził
Taka cisza trwa – Deus Meus na pustyni (WIDEO i TEKST)
Niespodziewany Gość na dnie naszych zabarykadowanych otchłani. Cisza miłosnego spotkania w wodach śmierci. Nagle – wszystko, co było tępym bólem, staje się życiem. Dziewiąta, ostatnia już pieśń cierpiącej miłości z cyklu „Deus Meus na pustyni”. Tęsknota coraz większa. Spójrz, słuchaj, daj się kochać. Gramy dla Przyjaciół i Domowników pierwszego dziecięcego
Wiecha na Moście Do Nieba – łzy wzruszenia
TAK! Kolejny etap zakończony. Zawieszono wiechę na szczycie pierwszego hospicjum dla dzieci na Litwie. Trudno kryć wzruszenie i znaleźć odpowiednie słowa. Dziękujemy Bogu, że posłał Was, by pomagać. I dla WAS WIELKIE DZIĘKI, bo bez Was nie dalibyśmy rady.
Święty Boże – Deus Meus na pustyni (WIDEO i TEKST)
Starożytny Trisagion – Trzykroć Święty – śpiewany między pocałunkami krzyża. Jest Ktoś, Kto rozumie każdą twoją łzę, lament i osamotnienie w przeciwnościach. Święty Mocny. Piasek i światło – adoracja cierpiącej miłości. Ósma pieśń z cyklu „Deus Meus na pustyni”. Posłuchaj, patrz, daj się kochać.
Gramy dla Przyjaciół i Domowników pierwszego
Nagroda dla Kochanej Doktor z hospicjum
Dwie sprawy: „Nasza Kochana Doktor Krystyna została laureatką nagrody „Złote serce lekarza 2018”. Lekarz z sercem, lekarz z wrażliwym sercem, lekarz z wielkim sercem…” – napisała z radością s. Michaela Rak. Dołączamy się do jej radości 🙂 A przy okazji – na filmie przez moment widać jak rośnie hospicjum dla
Ozdobo nieba – Deus Meus na pustyni (WIDEO i TEKST)
Udręczenie codzienności – głód prawdy i miłości – ból tak głęboki, że nie sięgają tam słowa. Choć trudno w to uwierzyć, jest na to lekarstwo. Mówi o nim, naszkicowana solą i światłem, siódma pieśń z cyklu „Deus Meus na pustyni – pieśni cierpiącej miłości”. Kiedyś znak największej hańby – dziś














