To była koronkowa akcja. W organizację gali wręczenia pierwszego Anioła Nadziei wtajemniczonych było ponad pięćdziesiąt osób. “Pamiętaj – s. Michaela ma o tym dowiedzieć się dopiero na miejscu. Nikomu ani słowa” – to zdanie przekazywaliśmy sobie z ust do ust.