Trzecia pieśń z cyklu “Deus Meus na pustyni”. Bezsilna modlitwa Matki. Pytania cierpiącej miłości. Gramy dla Przyjaciół i Domowników pierwszego hospicjum dla dzieci na Litwie. Zatrzymaj się. Słuchaj, patrz, daj się kochać.
Stała Matka boleściwa
obok krzyża ledwie żywa,
gdy na krzyżu wisiał Syn.
1. Mój Synu najdroższy, Synu jedyny,
czemu niewdzięczni zawiesili Cię na drzewie krzyża?
Czemu przyjąłeś cierniową koronę?
Ty co uzdrawiałeś chorych a umarłym przywracałeś życie?
2. Dlaczego umierasz na krzyżu mój Boże?
Słońce straciło swe światło.
Ociemniały me oczy gdy widzę Twą śmierć bolesną
I nie mogę przyjść Ci z pomocą.
3. Mój Synu, wielbię Twe miłosierdzie i męstwo,
włócznię, rany, trzcinę, gwoździe.
Tyś mą nadzieją i obroną.
Twa śmierć stała się życiem dla całego świata.
Słowa: na podst. św. Efrema Syryjczyka (IVw.)
Śpiew: Deus Meus i Lidia Pospieszalska
Oprawa graficzna: Magda Suszek-Bąk
Nagranie: Grzegorz Juziak i Jędrzej Niestrój
Produkcja muzyczna: Marcin Pospieszalski
Producent cyklu: Fundacja Aniołów Miłosierdzia
Partnerzy medialni:
Stacja7.pl
Tygodnik Katolicki Niedziela
DEON.pl
Nagranie pieśni pochodzi z płyty Deus Meus pt. “Słońce nagle zgasło”.