Dostaliśmy krótkiego maila od zaprzyjaźnionego franciszkanina. “Prześlę wam fragment opracowania. Kilka zdań na temat odpustu w Niedzielę Miłosierdzia. Będziecie w szoku” – powiedział i jak obiecał, tak zrobił. Przeczytajcie sami:
Aby podkreślić wagę święta Bożego Miłosierdzia oraz dobro, jakie z niego wypływa dla wiernych, Jan Paweł II „rozporządził, że we wspomnianą niedzielę będzie można dostąpić odpustu zupełnego”, według obietnicy Chrystusa danej św. Faustynie. Trzeba pamiętać, że łaska zupełnego odpuszczenia win i kar, która przysługuje podczas tego święta „jest czymś znacznie większym niż odpust zupełny. Ten polega bowiem tylko na darowaniu kar doczesnych należnych za popełnione grzechy, ale nie jest nigdy odpuszczeniem samych win. Najszczególniejsza łaska jest zasadniczo również większa niż łaski sześciu sakramentów z wyjątkiem sakramentu chrztu, albowiem odpuszczenie wszystkich win i kar jest tylko jego sakramentalną łaską. W przytoczonych zaś obietnicach Chrystus związał odpuszczenie win i kar z Komunią świętą przyjętą w święto Miłosierdzia, czyli pod tym względem podniósł ją do rzędu “DRUGIEGO CHRZTU”” (ks. prof. Ignacy Różycki, główny teolog w procesie beatyfikacyjnym Siostry Faustyny).
Ale jak skorzystać z tej łaski, skoro nie mamy możliwości skorzystać z sakramentów wymaganych do uzyskania odpustu? Jedni na kwarantannie, inni w chorobie, jeszcze inni, bo nie mają jak dotrzeć, bo ograniczenia, itd…. Odpowiedź zamiera DEKRET Stolicy Apostolskiej. Podajemy jego fragment, który daje niezwykłą pociechę:
“(…) Ponadto (…) niezliczeni bracia, których tragedie wojenne, wydarzenia polityczne, uciążliwe warunki naturalne i inne podobne przyczyny zmusiły do opuszczenia rodzinnej ziemi; chorzy i ich opiekunowie oraz ci wszyscy, którzy z uzasadnionej przyczyny nie mogą opuścić domów lub wykonują pilnie potrzebne zadania dla dobra społeczności, mogą uzyskać odpust zupełny w Niedzielę Miłosierdzia Bożego, jeśli wyrzekając się całkowicie jakiegokolwiek grzechu, jak to zostało powiedziane powyżej, i z zamiarem spełnienia – gdy tylko będzie to możliwe – trzech zwykłych warunków, odmówią przed świętym wizerunkiem naszego Pana Jezusa Miłosiernego modlitwę «Ojcze nasz» i Credo, dodając pobożne wezwanie do Pana Jezusa Miłosiernego (np. «Jezu Miłosierny, ufam Tobie»).
Gdyby nawet to nie było możliwe, tego samego dnia będą mogli uzyskać odpust zupełny ci, którzy duchowo zjednoczą się z wiernymi, spełniającymi w zwyczajny sposób przepisane praktyki w celu otrzymania odpustu, i ofiarują Miłosiernemu Bogu modlitwę, a wraz z nią cierpienia spowodowane chorobą i trudy swojego życia, podejmując zarazem postanowienie, że spełnią oni trzy przepisane warunki uzyskania odpustu zupełnego (spowiedź sakramentalna, komunia eucharystyczna, modlitwa w intencjach papieskich), gdy tylko będzie to możliwe”.
Na zdjęciu konfesjonał w kościele chrzcielnym św. Faustyny w Świdnicach Warckich. To on był świadkiem pierwszej spowiedzi 9-letniej dziewczynki, której niedługo potem Jezus wyznał największe tajemnice Swojego Serca.