Ania zadzwoniła do Natalii z prostym pytaniem: “Wpadniesz do mnie? Zagrałabym z tobą dla Maryi przy mojej domowej kapliczce. Tej wiesz – przy kuchni. Twoje pianino i mój głos. Wchodzisz?”. Spotkały się trzy razy. Chciały by wszystko zabrzmiało jak szepty do ucha Mamy. Zagrały bez spiny i efektów specjalnych, szczerze,